czwartek, 11 czerwca 2015

Indigo-efekt syrenki na lakierze + rozdanie



Wszyscy zachwalają efekt syrenki na hybrydach lub żelach. Ja postanowiłam wypróbować wersję na lakierze do paznokci. Jesteście ciekawe efektu? zapraszam :)
Zacznę od tego, że pierwszy efekt syrenki zrobiłam na hybrydach, podobał mi się nieziemsko jako,że straszna sroka ze mnie. Pomyślałam,że przecież nie każda z Was posiada hybrydy i lampę UV. Właśnie dla Was wypróbowałam wersję lakierową.

Oto czego potrzebujemy:
-odżywkę do paznokci-ja używam mr Nail w wersji iron hard
-lakier właściwy-ja wybrałam mleczny Eveline miniMAX 927
-użyłam dodatkowo lakieru UV Pierre Rene- opcjonalnie -w dalszej części wyjaśnię dlaczego
-pyłku z efektem syrenki-polecam oryginalny Indigio-inne to porażka ;)



1. Gdy mamy wycięte skórki, wypiłowane paznokcie nakładamy odżywkę do paznokci.

2. Następnie nakładamy dwie warstwy lakieru właściwego. W zależności jaki odcień użyjemy zmieni się kolor naszej syrenki. Np na czarnym kolorze syrenka wychodzi zielona, na beżowym lakierze- różowo złota, na białym-niebiesko turkusowa. Czekamy aż lakier dobrze podeschnie.


3. Następnie nałożyłam lakier UV a to dlatego, że na nim ładniej opalizuję brokat, pyłki itp. Możecie ominąć ten krok, ale wtedy musicie nałożyć albo trzecią warstwę lakieru lub lakier bezbarwny.
4. Na jeszcze mokrą warstwę lakieru nakładamy pyłek. Maczam opuszek palca w pyłku i przyciskam do lakieru. Nie bójcie się, że się zepsuję :)


5. Najważniejsze!-nie nakładamy już żadnego lakieru na to! wyjdzie brzydki efekt wtedy. Resztkę pyłku omiatamy pędzelkiem lub myjemy ręce. Co miało się przyczepić już się przyczepiło :)
Taki efekt też jest boski :)




 https://www.youtube.com/watch?v=StFhmrSLxEk&feature=youtu.be

A ja dla Was mam mini rozdanie :) do zgarnięcia taki właśnie pyłek z  firmy Indigo :)

zgłaszacie się na FP
enjoy :)

sunblock, UV, sunscreen



Witam Was Kochane po długiej przerwie. Teraz będzie mnie tu więcej :)

Jako, że lato zaczyna się już niedługo a dni są coraz cieplejsze chciałabym poruszyć ważną kwestię. Jak każda kobieta lubię być opalona. Takie osoby wyglądają atrakcyjniej, szczuplej.
Niestety niektórzy opalają  się godzinami bez zabezpieczeń a nie tędy droga. Ja posiadam mnóstwo, mnóstwo pieprzyków i od pewnego czasu zrezygnowałam z leżenia na słońcu. Używam  wieczorem balsamu samoopalającego a w dzień stosuję wysokie filtry, dzięki czemu jestem i opalona i zabezpieczona. Moja skóra już nie jest tak wysuszona.
Wiem, że wiele z Was nawet nie zdaje sobie sprawy z tego jak zły wpływ mają na nas i nasze zdrowie promienie UV. Spójrzcie na fil poniżej i zobaczcie jak widzi nas słońce. Gołym okiem niewidoczne zmiany skórne uwidocznia kamera UV. Warto obejrzeć do końca.

 a oto kosmetyki które polecam z wysokimi filtrami:

kremy do twarzy:




balsamy:



podkłady:




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...