Ostatnio pewna czytelniczka napisała do mnie, co sądzę o podkładach firmy Syis. Postanowiłam napisać recenzję, by Ewcia i reszta zainteresowanych mogła się dowiedzieć co nie co.
Zacznę od tego,że lubię ich kosmetyki. Bardzo cenię sobie ich dermoroller, kosmetyki do eksfoliacji. Nic dziwnego,że postanowiłam poznać także podkłady. Mam wszystkie pięć odcieni długotrwale kryjącego podkładu.
+ Podkład przychodzi w pięknej buteleczce. Szklana z pompką, która daję idealną porcję podkładu. Całość wygląda schludnie i solidnie.
+ Zapach podkładu jest prawie nie wyczuwalny. Mam bzika na tym punkcie. Po Skin Balance Pierre Rene uważam na to co kupuję brrrrr.
+ Podkład nie wysusza, mam uczucie jakbym nosiła krem a nie kryjący podkład.
+Nie tworzy efektu maski.
+Dość dobrze kryje ( dla mnie wystarczalnie, niestety klientkom, które mają więcej do ukrycia muszę albo aplikować kamuflaż, albo dodać dodatkowo jeszcze jedną warstwe podkładu w miejsce problematyczne)
- Mała pojemność (20ml)
- Mimo pięciu odcieni, osoby blade nie znajdą odcienia dla siebie. Kolory są dość ciemne
(mam w tej chwili ciemną karnację (niech żyją samoopalacze) i dwójka jest dla mnie za ciemna... )
cena 60zł za 20ml
Teraz jest promocja, ale nie wiem czy warta uwagi. Podkład jest za 1,23. Tak! Tylko termin przydatności jest do końca listopada... Może ktoś będzie na tyle odważny żeby spróbować.
Nue slyszalam o nich 😜
OdpowiedzUsuńdobra firma, podkłady też niczego sobie :)
UsuńRzeczywiście ciemne. Ja bladusek jestem także pewnie bardziej odpowiednie by były na lato :)
OdpowiedzUsuńniestety tak. Jestem wręcz zdziwiona ich kolorystyką :/
UsuńPierwszy raz widzę te podkłady, ja też mam bardzo jasną cerę więc chyba nawet 1 byłaby za ciemna :(
OdpowiedzUsuńniestety do jasnych cer to się raczej nie nadadzą :/
UsuńMusze się przyznać, że nie słyszałam o tej marce, opakowanie całkiem sympatycznie, kolorystyka nawet nawet ale i tak uważam, że najlepiej sprawdzić kolroy na żywo niż kupować w ciemno bo możemy się rozczarować;)
OdpowiedzUsuńja właśnie kupiłam w ciemno i będę je chyba tylko na sobie używać, bo większość moich klientek ma za jasną cerę.
Usuńznalazłam sposób na nie, mieszam z azjatyckimi BB kremami i wychodzi świetny efekt. Warto spróbować
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńna samej górze po prawej stronie.
Usuńbardzo dobra firma. Znam kilka kosmetyków z linii profesjonalnej
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widze te cacuszka :) szkoda, że odcienie takie ciemne :(
OdpowiedzUsuńoj ciemne :(
Usuń