piątek, 9 marca 2012

olejek nuxe z drobinkami

dzisiaj postanowiłam podzielić się z Wami moją opinią dotyczącą kupionego dzisiaj przeze mnie olejku Nuxe.
 Zawsze chciałam go mieć w swoim posiadaniu. Zapomniałam o tym pragnieniu dopóki nie zobaczyłam zawartości Glossybox. Nie zamówiłam go, bo bałam się cóż tam będzie :) no i kurczę żałowałam :/ (zamówiłam paczuszkę na kwiecień:) )
postanowiłam jednak w końcu kupić ten olejek. Czytałam recenzję na wizażu ,byłam przekonana,że to jest to co lubię. Balsamów do ciała raczej nie używam, chyba że brązujące. Skórę nawilżam olejkami i oliwkami. Skusiłam się na ten z drobinkami.
Głupia, zamiast kupić na allegro próbkę, poleciałam do apteki i kupiłam setkę. No i? No i rozczarowanie! :(  cóż to straszny zapach :/ lubię takie chemiczne zapachy, ale ten mnie denerwuję na samym początku. Muszę się przyczaić na próbkę(tym razem będę mądrzejsza) bez drobinek, bo podobno ładniej pachnie.
Co do działania jestem oczywiście na tak. Przepięknie nawilża skórę. Drobinki są delikatne, ledwo widoczne. Bardzo podoba mi się ten efekt. Ale cóż ja poradzę,że mam wrażliwy nos. Uwielbiam kosmetyki które pięknie pachną. Chyba wszystkie kosmetyki sprawdzam nosem czy będę z nich zadowolona. Z tym zapachem się nie pokocham(może w lato spróbuję). Szkoda tylko,że wyrzuciłam pieniądze w błoto. Cóż ładnie wygląda-udekoruję moją łazienkę :)
Radzę przed kupnem kupić małą buteleczkę,żeby sprawdzić czy zapach Wam odpowiada.
za 100ml zapłaciłam 89,50

2 komentarze:

  1. ..mam wersję bez drobinek i uwielbiam ! ale zapaszek jest charakterystyczny także może nie każdy pokocha ;)..podrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...