Dzisiaj będzie post o produkcie do którego podeszłam sceptycznie. Dlaczego? A no dlatego,że masełek do ciała nie lubię. Mają zazwyczaj konsystencję zbitego kremu i ciężko się nimi wysmarować.
Wyraziłam chęć wzięcia udziału w tym testowaniu by sprawdzić, czy tak znana firma jak TBS robi je inaczej.
Dostałam 50ml do testów. Otworzyłam wieczko i bach!
Zapach:
Jest po prostu przecudowny! Słodki, przyjemny, czuć olejek arganowy, masło kakaowe, migdały. Nie jest to zapach chemiczny.
Konsystencja:
Konsystencja jest twardego masła, mocno zbita. Rozpuszcza się pod wpływem ciepła palców. Nie ma żadnego problemu z posmarowaniem ciała.
Działanie:
Mam mocno przesuszoną skóre łokci. Używałam przeróżnych balsamów, olejków itp i dawały tylko chwilowy efekt. Na noc nałożyłam sobie owy specyfik właśnie na łokcie i rano oniemiałam. Mam gładkie łokcie bez żadnych przesuszeń. Jestem po prostu w szoku. Jest wspaniałym kosmetykiem do miejsc mocno przesuszonych, problematycznych.
Linia Wild Argan Oil wchodzi od 8 sierpnia i już wiem, że zaopatrzę się w kilka produktów bowiem nie tylko to wspaniałe masełko się pojawi.
W ofercie The Body Shop w linii Wild Argan Oil znajdą się:
-scrub do ciała
-żel pod prysznic
-płyn do kąpieli
-mydło do masażu (!!!o mamo!!!)
-masło do ciała ( te które tu opisuję)
-balsam do ciała
-skoncentrowany olej na suche miejsca
-rozświetlający olej do ciała i włosów
-skoncentrowany balsam do ust
Ja już zacieram ręce na kilka produktów i czekam z niecierpliwością na 8 sierpnia :)
uwielbiam ich ksometyki -zapach nawilzenie <3
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam ich kosmetyki. Ten pachnie zabójczo :))))
UsuńSama bym chętnie przetestowała! ;))
OdpowiedzUsuńtrzeba się 8 sierpnia zapatrzeć naprawdę warto
UsuńWOW! Szkoda tylko, że przez bloga nie da się poczuć zapachu :D
OdpowiedzUsuńWarto zaopatrzyć się w nie. Polecam z całego serca. Dzisiaj na noc użyłam na stopy i są jak dupka niemowlaka :D
Usuńczy ten "idealny do miejsc przesuszonych" ma działanie długofalowe?
OdpowiedzUsuńjak najbardziej! raz posmarowałam i jest poprawa. Z przesuszonymi miejscami radzi sobie świetnie
Usuńpo jednokrotnym użyciu poprawa może być chwilowa - mnie interesuje czy przy dłuższym używaniu i zaprzestaniu np. na kilka dni efekt wysuszenia nawraca czy też zostaje skóra dalej nawilżona? bo doraźna poprawa nie oznacza, że kosmetyk jest fantastyczny :) ile razy go używałaś??
Usuńradzę w takim razie kupić i wypróbować na sobie... na mojej przesuszonej skórze wystarczyły dwie aplikacje by skóra była taka, jak powinna. Nie wiem jak będzie na skórze w gorszej kondycji.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńAle ja nigdzie nie napisałam, że ma skórę w złej kondycji - a jedynie interesuje mnie działanie tego kosmetyku - zarówno działanie doraźne jak i długofalowe, stąd moje pytanie o czas jaki go używasz i czy robiłaś jakieś przerwy by sprawdzić efekty przy mniejszym natężeniu użytkowania.
UsuńTo nawet nic dziwnego, że dopytuję przed ewentualnym zakupem - nikt nie chce wpakować kupy kasy w masło, które nie pomoże.
sorry za dwa komentarze o podobnej tresci, ale wczesniej mi się nie pojawiło, że dodałam i się nie wyświetlał :)
Usuńrozumiem, lecz ja napisałam, że wystarczyła mi jedna aplikacja by suchość zniknęła. Minął tydz i nadal mam gładkie łokcie. Także uważam,że masło w moim przypadku się sprawdziło. Powtarzam,że każda z nas ma inne ciało i inną skórę.
UsuńU mnie się nie sprawdził :/
OdpowiedzUsuńoooo, a dlaczego? nie zadziałał? czy uczulil?
UsuńJa też nie jestem zbytnio zadowolona z tego masła. Miałam okazję niedawno używać dużo tańszego masełka z Bielendy, które podbiło moje serce. To masło niestety jest raczej natłuszczające niż nawilżające i nie jest to działanie długofalowe. Znika po kilku godzinach, po jednym dniu bez tego masła nie widać zupełnie różnicy. Zapach jest raczej perfumowany, nie wiem czy kiedykolwiek wąchałaś olej arganowy, skoro go wyczuwasz - ten naturalny, nierafinowany nie pachnie zbyt przyjemnie ;) Z TBS wolę czekoladę za zapach i miodowe za działanie. Tego na pewno nie kupię.
OdpowiedzUsuńkażda z nas ma inne ciało i kosmetyki inaczej na nie działają. Na moje przesuszenia jest idealny i jestem w 100% zadowolona. Wiem jak pachnie olej arganowy i wyczuwam jego nutę co nie zmienia faktu ze pachnie bardzo przyjemnie nawet jeśli dzięki perfumowaniu. Ja na pewno kupię pełnowymiarowy produkt, ponieważ jestem bardzo zadowolona, ale jak wspomniałam każda z nas jest inna, ma inne ciało i inne wymagania.
Usuńooo widzisz, tutaj w komentarzy z-karoliną uzyskałam więcej informacji o które pytałam :)
Usuńtyle, że mam całkiem odmienne zdanie i odczucia. i której z nas uwierzysz? wiadomo,że będziesz musiała sama się przekonać jak ono działa... Słowem pisanym się nie przekonasz o jego działaniu...
UsuńNie znam kosmetyku ale wiele osob zachwala :)
OdpowiedzUsuńmyślę, ze warto je poznać :)
Usuń