piątek, 5 kwietnia 2013

Gucci Premiere

Muszę się pochwalić,że znam każdy pachnący twór, który powstał pod nazwą Gucci. jestem wielką wielbicielką zapachów Gucci guilty, Gucci Guilty intense, Gucci Eau de parfum, gucci by gucci. Z mniejszą lubością wącham florę, envy me, rush, rush2 itp. 
Żyłam sobie w nieświadomości,że jednego z nich nie poznałam. Wpadło mi owo coś przypadkiem w oko i dostałam ślinotoku. Mam teraz taki zapas pachnideł,że nie mogłabym sobie pozwolić na nową flachę. Ale miniaturki sobie nie odmówię :)
 O czym mowa? a o Gucci premiere. 7,4ml musi starczyć.
oto co można wyczytać na wizażu:  http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=54535
Ktoś kto śmie twierdzić,że są podobne do Guilty chyba ma uszkodzony zmysł powonienia.
Jakie są moja spostrzeżenia i odczucia?
Znowu mogę twierdzić,że znam każdego Guciaka :) Co na ten zapach mój nos?
Hmmm. Myślałam,że będą bardziej ciężkie. Szukałam namiętnie tego zapachu drzewnego i skóry. No troszkę go tam czuję, ale czuję też niedostatek mocy :)
Zapach jest bardziej kwiatuszkowy. Mocno czuć białe kwiaty i kwiatuszki pomarańczy. Zapach na mojej skórze pięknie rozkwita. Podoba mi się :)
Jednakże dużym minusem jest to,że bardzo przypominają mi inne perfumy. Liczyłam,że będzie to coś odkrywczego, że je powącham i padnę jak to było z Guilty intense(które zostaną moimi ukochanymi). Troszku się zawiodłam. Ale nie zmienia to faktu,że na wiosnę będą idealne(o ile wiosna przyjdzie :P ). Takie nienachalne, eleganckie, urocze.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...