Muszę się pochwalić,że znam każdy pachnący twór, który powstał pod nazwą Gucci. jestem wielką wielbicielką zapachów Gucci guilty, Gucci Guilty intense, Gucci Eau de parfum, gucci by gucci. Z mniejszą lubością wącham florę, envy me, rush, rush2 itp.
Żyłam sobie w nieświadomości,że jednego z nich nie poznałam. Wpadło mi owo coś przypadkiem w oko i dostałam ślinotoku. Mam teraz taki zapas pachnideł,że nie mogłabym sobie pozwolić na nową flachę. Ale miniaturki sobie nie odmówię :)
O czym mowa? a o Gucci premiere. 7,4ml musi starczyć.
oto co można wyczytać na wizażu: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=54535
Ktoś kto śmie twierdzić,że są podobne do Guilty chyba ma uszkodzony zmysł powonienia.
Jakie są moja spostrzeżenia i odczucia?
Znowu mogę twierdzić,że znam każdego Guciaka :) Co na ten zapach mój nos?
Hmmm. Myślałam,że będą bardziej ciężkie. Szukałam namiętnie tego zapachu drzewnego i skóry. No troszkę go tam czuję, ale czuję też niedostatek mocy :)
Zapach jest bardziej kwiatuszkowy. Mocno czuć białe kwiaty i kwiatuszki pomarańczy. Zapach na mojej skórze pięknie rozkwita. Podoba mi się :)
Jednakże dużym minusem jest to,że bardzo przypominają mi inne perfumy. Liczyłam,że będzie to coś odkrywczego, że je powącham i padnę jak to było z Guilty intense(które zostaną moimi ukochanymi). Troszku się zawiodłam. Ale nie zmienia to faktu,że na wiosnę będą idealne(o ile wiosna przyjdzie :P ). Takie nienachalne, eleganckie, urocze.
oto co można wyczytać na wizażu: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=54535
Ktoś kto śmie twierdzić,że są podobne do Guilty chyba ma uszkodzony zmysł powonienia.
Jakie są moja spostrzeżenia i odczucia?
Znowu mogę twierdzić,że znam każdego Guciaka :) Co na ten zapach mój nos?
Hmmm. Myślałam,że będą bardziej ciężkie. Szukałam namiętnie tego zapachu drzewnego i skóry. No troszkę go tam czuję, ale czuję też niedostatek mocy :)
Zapach jest bardziej kwiatuszkowy. Mocno czuć białe kwiaty i kwiatuszki pomarańczy. Zapach na mojej skórze pięknie rozkwita. Podoba mi się :)
Jednakże dużym minusem jest to,że bardzo przypominają mi inne perfumy. Liczyłam,że będzie to coś odkrywczego, że je powącham i padnę jak to było z Guilty intense(które zostaną moimi ukochanymi). Troszku się zawiodłam. Ale nie zmienia to faktu,że na wiosnę będą idealne(o ile wiosna przyjdzie :P ). Takie nienachalne, eleganckie, urocze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz